|
Felix Net i Nika forum fan clubu ksiazki "Felix, Net i Nika"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
felixnetika
Administrator
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pon 8:17, 26 Cze 2006 Temat postu: charakterystyka |
|
|
Rafał Kosik
ur. 1971/10/08, Warszawa
Autor o sobie:
Pisałem od dawna, chociaż głównie do szuflady. Dopiero moje pierwsze opowiadanie, opublikowane w "Nowej Fantastyce",
pozwolił mi zaistnieć w szerokim świecie. Tworzę głównie fantastykę, na pograniczu horroru i kryminału. Odkąd
pamiętam, nie chciałem pisać nic innego. Seria "Felix, Net i Nika" też jest mocno zaprawiona tymi trzema gatunkami.
Pisząc, staram się dawać wolna rękę bohaterom - niech decydują, co chcą za chwilę zrobić. Hstoria ma się toczyć sama,
a moim zadaniem jest ją na bieżąco opisywać. W wiekszości przypadków nie znam z góry zakończenia i zbiżając się do
niego sam nie mogę sie doczekać, jakież to ono będzie. Nie znam też długości opisanej historii. Moja pierwsza powieść
- "Mars", pierwotnie miała byc opowiadaniem na trzy strony maszynopisu.
Najważniejsze dla mnie jest to, że pisanie sprawia mi przyjemność, i że są ludzie, którzy chcą to czytać.
Jestem notorycznym pracoholikiem, nie wyobrażam sobie dnia spedzonego bezproduktywnie. Co ciekawe, wcale nie
przeszkadza mi to w spaniu do południa, jeśli sie uda. Ponadto jestem gadżeciażem. Piszę piórem wiecznym, choć to
niepraktyczne. Posiadam wiele tak potrzebnych na co dzień rzeczy jak GPS, opancerzony telefon komórkowy, czy kurtkę
goreteksową, w której można wejśc na K2. Moje biurko to ekspozycja mało lub zupełnie nieprzydatnych bibelotów.
Przywiązuję się do ludzi, miejsc i przedmiotów. Lubię dobrze wykonane rzeczy, w których stworzenie ktoś włożył duzo
serca i doświadczenia. Nie lubię jednorazówek, plastikowych kubków, plastikowych długopisów, plastikowych krzesełek,
sztucznych, futer, skóry ekologicznej. Nade wszystko jednak nie lubie głupoty.
Lubię za to gotować, pod warunkiem, że nie zostanie to zaliczone do moich stałych obowiążków.
W moich opowiadaniach i powieściach staram się przemycić pozytywne wartości, bo wierzę, że warto przynajmniej
próbować uczynić nasz świat nieco lepszym. Nawet jeśli jest to obecnie niezbyt modne.
Jestem niedokończonym architektem. Po trzech latach przerwałem studia na Politechnice Warszawskiej by założyć własną firmę - agencję reklamową. Jestem w niej dyrektorem kreatywnym i grafikiem. Z pisania nie da się wyżyć, z reklamy - owszem. Piszę od dawna, ale wcześniej się z tym nie ujawniałem traktując to jako ćwiczenia. Teraz powracam do starych pomysłów i przerabiam je na wiele sposobów.
Staram się nie przynudzać. Czytanie powinno być przyjemnością. Poważne treści też można przekazać w sposób przyjazny czytelnikowi. Lema, Dicka i Kinga cenię w tym samym stopniu za treść co i za klimat jaki udało im się stworzyć. Dobra literatura jest przyjacielem, nie ciężarem.
Co lubię? Exequo science-fiction i horror, a najlepiej połączenie tych dwóch gatunków. Doskonałe przykłady to powieść Solaris i film Alien 2. Nie zaszkodzi też domieszka thrillera, kryminału, sensacji lub fantasy. Byle nie wszystko na raz!
Rodzina: żona Kasia jest historykiem sztuki, syn Jaś jest przedszkolakiem, a pies Caban - psem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|